Nadchodzący długi majowy weekend będzie pełen rywalizacji: komórka kontra książka, rozmowa na Facebooku versus grill ze znajomymi, Kto wygra, a kto będzie wielkim przegranym? To wszystko zależy tylko od Ciebie i tego, czy potrafisz się zrelaksować.

Relaks to odprężenie fizyczne i psychiczne, przy którym spowalnia się nasz oddech, a tempo pracy serca zmniejsza się. Jedni osiągną ten stan dzięki medytacji, inni potrzebują chwil z dobrą książką. Każdy z nas potrzebuje chwil odprężenia, ale niestety nie każdy potrafi oderwać się od codzienności.

Dzisiejsza technologia nie ułatwia nam tego zadania. Smartfony, tablety czy komputery, wciąż kuszą nas, a my nie potrafimy im odmówić. Budzisz się z telefonem u boku, spędzasz z nim cały dzień, po czym rozmawiacie ze sobą przed snem i umawiacie się na subtelną pobudkę kolejnego dnia. Potem nie możesz zasnąć, a jeśli w końcu się udaje to budzisz się niewyspany i to nie dlatego, że miałeś ciężki dzień, tylko dlatego, że twój organizm nie zwolnił tempa przed snem. Spędź ostatnie wieczorne chwile z dobrą książką lub partnerem u boku, zamiast z Facebookiem. Facebook nie zając, nie ucieknie, a twoja druga połowa być może.

Sama łapię się na tym, że telefon jest mi bliski, zdecydowanie zbyt bliski. Wyciszam go jednak na noc, by przychodzące wiadomości nie zakłóciły mi snu. Postanowiłam nawet, by od maja spędzać przynajmniej kilka minut przed snem z książką, a budzik w telefonie zamienić na tradycyjny. Swoją drogą zastanawiam się, czy w ogóle budziki, które nie mają miliona dodatkowych funkcji są jeszcze w sprzedaży. Ktoś wie?
Przy moim trybie pracy takie wyciszenie przed snem jest konieczne. Ostatnio niemal codziennie wracam do domu po 22. Jem kolację, ogarniam sprawy domowe, przygotowuję kolejny wpis blogowy i planuję kolejny dzień. W rezultacie idę spać po 1 w nocy, a potem nie mogę zasnąć , bo mój umysł wciąż jest zaprzątany zadaniami dnia kolejnego. Jak tylko sobie o czymś przypomnę, to chwytam telefon i zapisuję w notatkach słowo “klucz”, które przypomni mi później, co mam do zrobienia.

Dlatego nadchodząca Majówka jest wspaniałą okazją, by zmienić co nieco i nauczyć się odpoczywać. Zachęcam Cię do tego samego. Nie musisz od razu robić rewolucji i zmieniać wszystkich swoich nawyków. Zacznij od prostych rzeczy:

1. Grillując z przyjaciółmi delektuj się smakiem potraw i ciesz się rozmową – w realu. Niech te chwile zostaną w pamięci twojej, a nie telefonu.
2. Jeśli spędzasz Majówkę 2016 pod palmami, to zamknij oczy, wsłuchaj się w szum fal i ciesz się tą chwilą.
3. Jeśli pogoda popsuje ci plany, to spędź kilka chwil z książką. W komplecie z pyszną kawą lub herbatą i kawałkiem domowego ciasta może zdziałać cuda. Jeśli nie wiesz, na jaką książkę się zdecydować, skorzystaj z moich propozycji: Lista książek na 2016 lub Książka z humorem na weekend.
4. Jeśli masz kryzys i czujesz, że czas na drzemkę, to po prostu zrób to. Daj sobie 15 minut na zupełny relaks. Nawet jeśli nie zaśniesz, to zamknij oczy, daj sobie szansę na odpoczynek i regenerację. Jeśli jesteś energiczną osobą i lubisz aktywnie spędzać czas, może być to dla Ciebie spore wyzwanie, ale warto się z nim zmierzyć.

Życzę Ci, by ten weekend był pełen odprężenia i pozytywnych emocji. Zwolnij tempo i oderwij się od szalonego dnia pracy i obowiązków domowych. Niech Majówka będzie małą lekcją relaksacji, która nie tylko pozwoli zregenerować siły, ale i umożliwi lepsze funkcjonowanie w naszym szalonym życiu każdego dnia.