
Na co kluby fitness wymuszają twoją zgodę?
Spam, newsletter czy formularz kontaktowy – tu najczęściej kluby pogrywają z nami. Wymuszają od nas zgody na przetwarzanie danych osobowych i żonglują nimi na prawo i lewo. Nie daj się. Dowiedz się, czego nie mogą ci narzucić. GIODO, (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych), stoi na straży twoich danych osobowych, jednak wiele klubów i szkół fitness wciąż się tym nie przejmuje. Nie wiedzą chyba, że gdy nie wykaże się podstawy przetwarzania danych osobowych, grożą za to konsekwencje prawne – grzywna, ograniczenie wolności lub nawet pozbawienie wolności do 2 lat. Na pewno nieraz stałeś się ofiarą nieuczciwych praktyk. Oto niektóre z nich:
SPAM
SPAM to niechciana, niezamawiana informacja handlowa otrzymana drogą elektroniczną. Pomimo, że przepisy dotyczące spamowania zostały zaostrzone, to wciąż wiele firm ryzykuje i wysyła wiadomości bez wcześniejszej zgody. Będąc przy branży fitness daleko nie muszę szukać. W tym miesiącu dostałam kilka wiadomości informujących o szkoleniach. Sprawa nie do końca jest jasna jeśli chodzi o wysyłanie informacji handlowych na firmowe adresy e-mail i spotkałam się tu z różnymi interpretacjami przepisów. Jednak część wiadomości została wysłana na mój prywatny adres e-mail, a na to zgody nie wyrażałam na pewno. Pewnie adres został wpisany do bazy, gdy pytałam kiedyś o szkolenie i tak już został w niej jak widać do dziś. Taki klub czy szkoła fitness wysyłając niezamawianą informację popełnia wykroczenie i podlega odpowiedzialności karnej. Ponadto jest to uznane za nieuczciwą praktykę rynkową.
FORMULARZ KONTAKTOWY
Ostatnio chciałam skontaktować się z jednym z klubów fitness za pomocą formularza kontaktowego. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam zapis, że aby wysłać wiadomość muszę wyrazić zgodę na otrzymywanie newslettera oraz, że moje dane będą wykorzystywane do celów marketingowych.
Otóż taki zapis w ogóle nie powinien mieć miejsca. Logiczne jest, że moje dane będą przetwarzane w celu odpowiedzi na moje pytanie, ale wymuszenie dodatkowych zgód jest już naruszeniem obowiązujących przepisów. Ponadto:
- każda zgoda musi być podana osobno, a nie podłączona pod jeden znacznik.
- zgoda nie może być domyślnie zaznaczona
NEWSLETTER
Gdy przeglądałam archiwalne numery magazynów poświęconych branży fitness, natknęłam się na “złotą radę”. W jednym z artykułów z 2014 roku mówiącym o usprawnieniu strony www klubu fitness, chwalono rozwiązanie polegające na zapisywaniu się na bezpłatną wejściówkę poprzez stronę internetową. Gwarantem otrzymania takiej wejściówki było potwierdzenie adresu e-mail. Autor artykułu mówi, iż jest to dobre rozwiązanie wymuszające podanie adresu poczty elektronicznej, dzięki czemu możemy podsyłać mu oferty promocyjne.
Jak to czytałam, nie wierzyłam własnym oczom. Jak w ogóle w branżowym czasopiśmie można namawiać do takiej praktyki na granicy prawa? Jeśli osoba nie wyrazi zgody na otrzymywanie informacji handlowych to nie można jej tego wysyłać.
Warto pamiętać, jednak, że wszystko jest w porządku, jeśli w zamian za wyrażenie zgody na przetwarzanie danych np. w calach marketingowych otrzymujemy darmowe świadczenie.
Jest to wówczas dobrowolne i to udzielenie zgody jest jakby zapłatą za daną usługę. Tak właśnie jest w przypadku takiej darmowej wejściówki, jednak taka zgoda nie może być domyślna i informacja o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych musi być podana. Wówczas godzimy się na te warunki lub nie.
W artykule, o którym wspominam zabrakło niestety jakiejkolwiek informacji na ten temat. Chwalono wymuszenie uzyskania danych osobowych, co moim zdaniem jest ogromnym faux pas nie tylko ze strony autora tekstu, ale i redaktora tego branżowego magazynu fitness.
FORMULARZ REJESTRACYJNY
Jedna ze szkół fitness prowadzących szkolenia wymaga przy rejestracji na szkolenie zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych oraz na potrzeby właścicieli klubów poszukujących pracowników. Bez zaznaczenia tej opcji formularz nie zostanie wysłany.
Otóż taka zgoda powinna być dobrowolna i jej brak nie może zablokować dostępu do usługi, za którą płacę, a to niestety dzieje się w tym przypadku, bo dokonanie rejestracji na szkolenie jest wówczas niemożliwe.
Pewnie teraz będziesz już bardziej wyczulony na takie praktyki i nie pozwolisz sobie wmówić, że wymuszenie zgody jest konieczne. Problem jednak pojawia się wtedy, gdy osoby zarządzające daną firmą nie mają pojęcia o obowiązujących przepisach i nawet nie dają sobie nic wytłumaczyć. Najbardziej dziwi mnie fakt, że na działania niezgodne z prawem pozwalają sobie duże, prężnie działające kluby i szkoły fitness. Tak samo było w przypadku klauzul niedozwolonych w regulaminach. Szkoda, że ich działalność nie idzie w parze z praktykami szanującymi prawo. To nie tylko stawia pod znakiem zapytania ich profesjonalizm i szacunek do klienta ale i zniechęca do skorzystania z ich usług.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Qi Gong – moje odkrycie miesiąca.
Zobaczyłam morze i oczy się zaświeciły. Usłyszałam delikatne dźwięki - odprężyłam się. Wykonałam pierwsze ruchy i wiedziałam, że będzie dobrze. Potem pojawiły się łzy i zszedł stres z ostatnich dni. Poczułam spokój w głowie, a energię w ciele. QiGong - moje odkrycie...
TOP 7 narzędzi przydatnych w tworzeniu treningów online
Jak zmontować trening video? Skąd brać zdjęcia? Jak stworzyć grafikę promującą treningi? Przed tobą 7 narzędzi których używam na co dzień w świecie treningów online i w ogóle podczas pracy w Internecie. Polecam je, bo bardzo ułatwiają pracę, są proste w obsłudze,...
Co robić w tym trudnym czasie? 14 wskazówek na temat komunikacji z klientami zajęć grupowych
Nie dam ci gwarancji. Nie powiem, że to zawsze zadziała. Jednak chcę pomóc ci choć trochę, bazując na tym, co wiem, co widzę, co sama sprawdzam i widzę, że działa. Obecna sytuacja związana z koronawirusem dotyka nas wszystkich, także instruktorów fitness i tańca,...

Newsletter
Czy chcesz być na bieżąco?
Zapisz się na Newsletter, a nie przegapisz najnowszych wpisów.
Dodatkowo dostaniesz w prezencie Fitnessowe Must Know, czyli listę 6 rzeczy, które pomogą uniknąć fitnessowo-biznesowych problemów.
W takim razie wiele razy dałam się nabrać;) Zastanawiam się, co można by zrobić, żeby problem nie pojawiał się w tak dużej skali. Skoro pisma branżowe zachęcają do działań niezgodnych z prawem to obawiam się, że moje jedno zwrócenie uwagi będzie potraktowane na zasadzie : nie zawracaj tyłka, są inne kluby…
Tak pół żartem pół serio to chyba trzeba wszystkim wręczać namiary na mój blog, bo naprawdę mam czasami wrażenie, że jedyna się w tym orientuję, a prawnikiem nie jestem;) A tak poważnie, to jestem zdania, że nie można machać ręką i opuszczać, bo właśnie wtedy kluby nas zbywają. Nie chodzi o to by od razu donosić, ale jeśli ktoś informuje grzecznie, by ustrzec przed problemami to powinien podziękować, a nie lekceważyć. Wtedy chyba tylko terapia szokowa i właśnie poinformowanie odpowiednich instytucji może tylko podziałac.
tak ale czesto to walka z wiatrakami, bo kaza ci wyplenic formularz i albo to robisz albo ciao:)
Ale tak jak mówię, wtedy jeśli cię lekceważą, to już nie miałabym skrupułów by zgłosić to dalej. Inna sprawa, że zawsze jeśli podpisujesz umowę, czy regulamin, w którym są postanowienia niezgodne z prawem, to tak, jakby ich nie było. Są po prostu nieważne. Pozostaje mi, tobie, (skoro już więcej wiesz) i kolejnym, którzy się dowiedzą nie dać się oszukiwać i edukować innych.
dzięki. Pewnie, lepiej wiedzieć jakie mamy prawa! I nawet jeśli się na coś zgadzamy to przynajmniej świadomie;)
To w sumie takie trochę uniwersalne rady są. Bo nie tylko kluby fitness tak robią. Tak działają nierzadko organizatorzy różnych kursów, warsztatów, spotkałam się nawet z tym, że firma organizująca imprezy dla dzieci, wymagała danych do wszystkich rodziców gości. Łącznie z adresem mailowym.
Tu może jest inny cel- dziecko jest niepełnoletnie, jest więc kwestia odpowiedzialności, informowania rodziców o przykrym zdarzeniu itp. Wtedy muszą mieć kontakt do rodzica. Pytanie- czy faktycznie to jest po to. Powinno być zaznaczone , że dane są niezbędne tylko do realizacji usługi.