Zaznacz stronę

Kto jest najlepszy? Który instruktor, menedżer, trener personalny? Jaki sprzęt do ćwiczeń, jakie zajęcia i w końcu który klub fitness zasługuje na koronę? Wielu mówi o sobie w superlatywach, a Ty? Nawet jeśli myślisz, że Tobie to nie grozi, to dobrze będzie, jeżeli czasami pomyślisz: “Kurczę, a może ja też zbyt często myślę, że jestem taki świetny.”

Uważaj na słowa

Niedługo wrzesień i znów zaczną się akcje przyciągania klientów do klubów. Posty, ulotki, plakaty, a tam “tylko u nas”, “najlepsi instruktorzy”, “najlepszy sprzęt”, “jedyne w Polsce”. 

Czy za twoją deklaracją “Jesteśmy najlepsi” stoją dowody?

 

Zawsze jestem ostrożna z używaniem “najlepszego” w moich publikacjach. Oczywiście mogę uznać, że coś jest najlepsze według mnie, ale właśnie – to moja subiektywna opinia. Jeśli więc masz swój biznes i piszesz o nim na Facebooku, blogu, czy tworzysz tekst na ulotkę, to zastanów się dwa razy, zanim powiesz “najlepszy”. Ile ludzi, tyle opinii i każdy może rozumieć to słowo inaczej.

Jeżeli potrafisz uzasadnić jego użycie,  to cudownie. Za “najlepszym” stoją  liczby, ankiety, badania? Świetnie. Jesteś bezpieczny. Twój klub zajął pierwsze miejsce w jakimś konkursie? Napisz o tym. Samo “Jesteśmy najlepsi” nie wystarcza.
A co, gdy nie masz nic na swoją obronę i sam pod nosem mówisz “I’m the best”? Zastanów się, czy chcesz ryzykować…

Czy na pewno jesteś jedyny?

A może twoja oferta wyróżnia się na tle konkurencji i chcesz napisać:

  • “Jedyne takie zajęcia w mieście”
  • “Tylko u nas”

Jeżeli masz pewność, że tak jest, to brawo. Wyróżniasz się! Jesteś wyjątkowy!

Sprawdzaj co jakiś czas, czy wciąż jesteś tym jedynym.

Jeśli jednak nie masz tej pewności (a zapewniam cię, że coś, co wczoraj było jedyne, dziś już może być powszechne), to może warto dodać jedno słowo: prawdopodobnie.  Wiem, że gorzej to wygląda, gorzej brzmi, ale na pewno bezpieczniej. Warto używać tego słowa, by ktoś nie zarzucił ci, że kłamiesz. Po co ci to? Niestety wciąż jest tak, że łatwiej przychodzi nam danie jednej gwiazdki i krytyka, niż komplementy i recenzja na 5.


Nie przepraszaj 

Żebyśmy dobrze się zrozumieli – to nie jest tak, że masz chować swoje atuty. Nie przepraszaj za to, że jesteś świetnym instruktorem, menedżerem, że masz świetny klub.

Wręcz przeciwnie:  uważam, że jeśli jesteś w czymś dobry, to korzystaj z tego i odcinaj od tego kupony. Miej swoje  5, 10, 15 minut, a nawet całe życie pod znakiem sukcesu.  Przyjmuj komplementy i ciesz się zwycięstwem. Korzystaj z tego, ale z głową. Ja naprawdę bardzo lubię gdy komuś się powodzi, ale uwaga – gdy zapracował na to fair i wcale nie stawiam tu znaku równości między pracą fair, a ciężką. Mądra – tak, ciężka – niekoniecznie.


Gdzie jest granica?

Trzeba uważać gdzie jest miejsce, w którym pewność siebie przeradza się w zadufanie, a my uważamy, że nie musimy iść do przodu. Jeżeli coś zrobisz źle, powiedz “przepraszam”. Jeżeli czegoś nie wiesz, powiedz:  “Nie jestem pewien, ale dowiem się i dam znać”.

Nie kombinuj, nie kłam,bo dzisiaj nasi odbiorcy są coraz mądrzejsi. Po co doprowadzać do sytuacji, w której będą wyciągać  twoje niedociągnięcia?

Powiedz: “Nie wiem, nie jestem pewien, ale dowiem się i dam ci znać”

Używaj słów “najlepszy i “jedyny” rozważnie i z pełną odpowiedzialnością. Jeśli ktoś zarzuci ci przechwalanie się czy kłamstwo – ważne, byś potrafił uzasadnić swoje słowa i miał pełen wachlarz argumentów. Może się jednak zdarzyć, że trzeba będzie przeprosić i wtedy okaż klasę. Pokaż, że kulturalnie i z szacunkiem do drugiej osoby potrafisz przyznać się do błędu.

Nawet gdy jesteś w czymś świetny, to miej  z tyłu głowy, że wciąż możesz się czegoś nauczyć. Czasami ktoś młodszy, nowy, z mniejszym doświadczeniem czy spoza twojego obszaru zawodowego, może ci pomóc. Nieraz wystarczy jedno słowo, świeże spojrzenie, chwila refleksji. Otwórz się na to.

Życzę Ci wielu sukcesów, rozwoju i czerpania pełnymi garściami z tego co robisz, ale zawsze pamiętaj choć o odrobinie pokory. Nie lubimy osób zarozumiałych. Gdy nie ma nadęcia i zadartego nosa, to jest po prostu przyjemniej, a przyjemność ważna rzecz. Bądź dobry w tym, co robisz, bądź coraz lepszy i z ostrożnością używaj  słowa “najlepszy”.


Czy masz już ode mnie darmowy poradnik “Jak radzić sobie z zastępstwami”?
Otrzymasz go ode mnie w podziękowaniu za zapis do newslettera. Chcę poradnik